Skoda 120L 1:43 Abrex

Kilkanaście dni temu pokazywałem Wam model Skody 105L, wyprodukowanej przez Abrex. Razem z opisywaną, białą miniaturką 105tki, do mojej kolekcji trafiła bordowa Skoda 120L. Obydwa modele kupiłem na Ogólnopolskiej Giełdzie Modeli Samochodów im. Sławoja Gwiazdowskiego w Warszawie. Przyznam, że bordowa Skoda trafiła do mnie trochę wymuszenie. Polowałem na błękitną 120tkę, którą posiadał jeden z wystawców na giełdzie, ale nie potrafię wytłumaczyć, dlaczego zwlekałem z jej zakupem.

Niestety, gdy już się zdecydowałem okazało się, że model kupił już inny kolekcjoner. Jak widać, czasem nie warto się zastanawiać. Pierwsza myśl bywa tą właściwą. Żeby nie zostać z pustymi rękami, postanowiłem kupić bordową Skodę 120L, która ciągle pozostawała „do wzięcia” u innego wystawcy.

Podobnie, jak opisywana niedawno miniaturka, tak i pokazywany dzisiaj model trzyma naprawdę dobry poziom. Wielu z Was wie, jak nierówny potrafi być Abrex. W tym jednak przypadku, z pewnością możemy mówić o naprawdę solidnie zrobionych modelikach. Skoda 120L jest tego dobrym przykładem. 

Podstawowe różnice pomiędzy prezentowaną 105tką, a Skodą 120L, to przede wszystkim prostokątne klosze reflektorów przednich. Model różni się także kształtem kołpaków, które zastąpione zostały przez czarne, charakterystyczne dekielki. W tylnej części pojazdu, obok świetnych kloszy reflektorów pojawił się spojler oraz czarna imitacja plastikowej nakładki na wloty powietrza. Na przedniej klapie również znajdziemy nakładki na wloty powietrza do silnika. 

Model Skody 120L również irytuje ogromnym tłumikiem oraz bardzo średnimi wycieraczkami. Na ciemnym lakierze widać też miejscowe niedoróbki chromowanych elementów. Zwłaszcza rzuca się to w oczy w przypadku postrzępionej listwy nad linią drzwi z lewej strony modelu. No cóż, mówi się trudno. Przeszedł mi przez myśl pomysł spróbowania poprawienia tego mankamentu, ale mierząc zamiary na umiejętności, na razie postanowiłem odpuścić.

Wspomniane niedociągnięcia nie są w stanie umniejszyć mojej radości z posiadania pokazanych Wam Skód. Czy uważam, że warto zainwestować w nowe wypusty Abrexa? Myślę, że warto, zwłaszcza, że rozchodzą się one jak ciepłe bułeczki. Zarówno biała 105tka, jak i bordowa 120tka stanowią ważny element mojej kolekcji. Nie zmienia to jednak faktu, że będę dalej rozglądał się za Skodą 120L w kolorze błękitnym. W końcu każdy ma jakieś swoje kolekcjonerskie marzenia.