Rok 1982 to wciąż trwający stan wojenny w Polsce, procesy opozycjonistów i aresztowania działaczy podziemia. Kadra Polski zdobyła trzecie miejsce na mundialu w Hiszpanii. W różnym czasie uprowadzono do Berlina Zachodniego trzy samoloty PLL LOT, co jest swoistym rekordem. Grupa Perfect nagrała „Autobiografię” i założono Lady Pank. Anglia obroniła przed Argentyną Wyspy Falklandzkie. Pierwszy lot odbył Boeing 757 i Airbus A310. Firmy Phillips i Sony wprowadziły na rynki płytę CD. Do kin trafiły m.in. „Duch” i „Łowca androidów” oraz „Rambo - Pierwsza krew”. Michael Jackson nagrał album „Thriller”. W Moskwie pod koniec roku zeszło się Leonidowi Breżniewowi, I sekretarzowi KC KPZR.
Na początku lat 80-tych BMW coraz mocniej zaznaczało swoją obecność na rynku klasy premium. Ofensywę Bawarczyków rozpoczął model E30 zaprezentowany w 1982 roku, jako następca bardzo udanego E21. Klientom na początku zaproponowano dwudrzwiowe coupe. Dopiero dwa lata po premierze paletę rozszerzono. Po raz pierwszy małe BMW dostępne było, jako czterodrzwiowy sedan i pięciodrzwiowe kombi. Produkcja odbywała się w zakładach w Monachium.
Auto było nieznacznie krótsze od poprzednika, jednak miało większy rozstaw osi. Dzięki temu zwiększyła się ilość miejsca dla pasażerów. Charakterystyczną cechą modelu w środku jest deska rozdzielcza wychylona w stronę kierowcy. Element ten przetrwał przez dwie kolejne generacje modelu.
E30 wyposażano w szeroką gamę silników. Od 4 cylindrowych 1,6 i 1,8 po rzędowe 6-cio cylindrowe 2,5 rozwijające niebagatelne 170KM. Z wyjątkiem podstawowego silnika 1,6 wszystkie wyposażone zostały we wtrysk paliwa. Nowością były silniki Diesla V6 o pojemności 2,4 litra. Te ostatnie występowały w wersji wolnossącej lub doładowanej.
Wisienką na torcie była wersja M3. Początkowo wyposażona w silnik R4 o mocy 200KM, który w 1989 roku został zastąpiony rzędowym czterocylindrowcem o pojemności 2,5l i mocy 238KM. Warto zaznaczyć, iż w przeciwieństwie do obecnych silników, nie były one doładowane. Opanowanie tego auta wymagało pewnych umiejętności od kierowcy, który nie był asekurowany przez dziesiątki czujników i systemów.
E30 cechowały doskonałe właściwości jezdne. Przednie i tylne zawieszenie było niezależne. Z przodu montowano kolumny McPhersona. Ponadto zamontowano stabilizatory przechyłu. Wyposażony w tylny napęd, samochód dawał kierowcy mnóstwo radości z jazdy.
W 1987 roku przeprowadzono lifting modelu obejmujący przede wszystkim zderzaki i tylne światła. Samochód nabrał nieco bardziej agresywnego charakteru.
Poliftingowa wersja znajduje się w mojej kolekcji. Model wyprodukowany przez PMA odzwierciedla dwudrzwiową wersję 320i z 1989 roku. Czarny, niemetalizowany lakier świetnie pasuje do E30, podkreślając dynamiczną linię auta. Poza tym, ładnie kontrastuje z jasnym wnętrzem. Jak w przypadku wielu innych miniatur bawarskiego koncernu, tutaj także mamy do czynienia z otwieraną maską, dzięki czemu możemy podziwiać sześciocylindrowy silnik.
Uwagę zwracają pięknie odwzorowane felgi idealnie pasujące do sportowego charakteru miniatury. Innym ciekawym elementem są chromowane ramy szyb bocznych i nerka na grillu. Należy również pochwalić Minichamps za położenie lakieru na samochodzie. Brak jakichkolwiek skaz nie jest oczywisty u tego producenta. Świetne wrażenie robią detale w postaci świateł tylnych, cały pas przedni z reflektorami przeciwmgielnymi oraz zamki drzwi pod klamkami.
Niewielkim minusem jest antena. Sprawia wrażenie o wiele za długiej w stosunku do modelu. Razi odwzorowanie ogrzewania tylnej szyby. Widoczny jest również brak tablic rejestracyjnych, szczególnie z tyłu auta. Jednak są to niewielkie mankamenty, w żaden sposób niewpływające na bardzo pozytywny obraz modelu. Zapraszam do obejrzenia galerii.
Witam. Bardzo miło się czyta nowy wpis. Widzę, że blog się rozwija - to dobrze, przełamujecie schemat ciężarówkowy;) Trzymam kciuki, oby tak dalej.
OdpowiedzUsuńStaramy się rozwijać i cieszy nas że Czytelnicy to zauważają. Dziękuję za słowa uznania.
UsuńPozdrawiam
AJ
Hermoso BMW de Minichamps, muy bello y sobrio con su color oscuro.
OdpowiedzUsuńAbrazo!
¡Hola
OdpowiedzUsuńIntento evitar los modelos en negro, pero en el caso de este BMW es el barniz óptimo.
Saludos
AJ
Świetny model, którego odmianę Touring chętnie zobaczyłbym u siebie obok wyścigowych M3!
OdpowiedzUsuńPozdrowienia
Mam i kombi w szarym kolorze. Robi nie mniejsze wrażenie niż sedan. Może kiedyś pojawi się tutaj.
UsuńPozdrawiam
AJ
Zapomniałeś dodać przyjacielu, że w '82 drugim Audi quattro po raz pierwszy w historii zdobyło tytuł mistrza świata producentów ;)
OdpowiedzUsuńModel naprawdę przyjemny, a samochód ikoniczny. Ja jestem wielkim fanem otwieranych elementów i Minichamps nie zawiódł. Gratuluję świetnego egzemplarza w kolekcji!
Wiedziałem że coś mi umknęło ;)
UsuńRównież lubię gdy coś się rusza i otwiera w modelu. Szczególnie gdy pod maską jest co najmniej 6 cylindrów.
Bardzo ładna, dobrze wykonana miniaturka. Co do antenki, to według mnie wygląda w porządku. Szczególnie w porównaniu do innych producentów, ó których ten element wygląda wręcz ordynarnie. Samo auto kultowe, choć przez „młodych gniewncyh” kierowców straciło chyba trochę ze swojego wizerunku
OdpowiedzUsuńNajładniejsza antenki robiło bezdyskusyjnie HPI. W przypadku PMA mimo, że są platikowe i dość grube, nie rażą jakoś szczególnie. Generalnie, tak jak napisałeś, BMW zostało przywłaszczone przez pewną grupę społeczną. Z jakim skutkiem? To już każdy musi odpowiedzieć sobie sam... ;)
UsuńPozdrawiam;)
Excelente modelo de Minichamps, parece que trabajan muy bien replicando coches de BMW. Tengo algunos y todos me encantan!
OdpowiedzUsuńMinichamps a veces no pone matrículas pues dicen que dejan a los compradores la voluntad de poner la que deseen. Será verdad?
Te felicito por el modelo, un saludo!
Tienes razón, Minichamps reproduce mejor BMW. Además, puede ver la calidad del motor.
UsuńEstoy pensando en agregar placas alemanas de la época, que combinan perfectamente con este automóvil.
Saludos!