Volkswagen Transporter czwartej generacji był dla marki modelem przełomowym. Model pojawił się w 1990 roku i produkowany był przez trzynaście lat. Samochód urósł nieco w porównaniu z poprzednikiem. Znacznie zwiększyła się jego wygoda oraz polepszono parametry. Umieszczony z przodu silnik zdecydowanie podniósł walory użytkowe, jak i komfort prowadzenia. Po raz pierwszy w gamie silników znalazło się aż 13 jednostek napędowych w tym oczywiście diesle i silniki benzynowe.
Volkswagen T4 wyznaczył swego rodzaju nowy trend w projektowaniu samochodów dostawczych. Samochód tego typu przestał być już tylko narzędziem pracy, zaczęły się liczyć także walory estetyczne oraz komfort podróżowania. Na bazie T4 powstawało dziesiątki wersji nadwoziowych. Pojazd znalazł zastosowanie niemalże w każdej dziedzinie, w której potrzebny był niewielki, pakowny i niezawodny dostawczak. Volkswagen T4 doczekał się także luksusowych odmian osobowych – Caravelle i Multivan. Tę ostatnią chciałbym Wam dziś pokazać. Mój model tego wspaniałego samochodu pochodzi z niemieckiej wytwórni Premium Classixxs, która moim skromnym zdaniem w kwestii modeli Volkswagenów zdystansowała konkurencję na lata świetlne. Wystarczy spojrzeć na poprzednie moje wpisy o produktach tejże wytwórni i wydaje mi się, że w temacie będzie już pełna jasność. Samochodzik, jak widać na załączonych fotografiach, prezentuje się świetnie. Zadbano o wszystkie charakterystyczne detale zarówno na zewnątrz jak i wewnątrz modelu. Warto zwrócić uwagę na charakterystyczną tapicerkę i ładnie odtworzony przedział osobowy. Na zewnątrz z kolei poza doskonałą bryłą nadwozia, polecam pochylić się nad świetnymi felgami, logotypami oraz wszelkimi drobnymi detalami w postaci lusterek, wycieraczek czy klamek. I tym razem pigment lakieru metalicznego dobrano całkiem dobrze, nie rzuca się on jakoś natarczywie w oczy. Podsumowując, jestem niezmiernie uradowany, że kolejna piękna miniatura spod znaku Premium Classixxs znalazła sobie miejsce w moim miniaturowym garażu. Zapraszam zatem do galerii.
Warzywniak przed moim blokiem od zawsze ma ciemnoczerwonego T4 jako zaopatrzeniowca. Do tej pory jeździ i ma się dobrze, a to doskonale świadczy o jakości samochodu.:)
OdpowiedzUsuńModel jest świetny, bardzo szczegółowy, co tu dużo mówić... Gratuluję!
Cześć Damian, bardzo mi miło, że kolejna moja miniatura przypadła Ci do gustu. Moim skromnym zdaniem, T4 to ostatni klasyczny Transporter. Dobrze, że jeszcze tak dużo jeździ ich po ulicach bo nadal zdarzają się egzemplarze w doskonałym stanie, na których warto zawiesić oko.
UsuńPozdrawiam!
Mam szukał i sprawdził każdy szczegół wy o którym mowa w artykule. Z nich wszystkich, że został uderzony przez tapicerkę, która przynosi wiele rzeczywistości do modelu.
OdpowiedzUsuńPlus, kolor jest bardzo przyjemne.
Pozdrowienia!
Masz rację Pablo, tapicerka wysoce podnosi walory modelu. To jednak znak rozpoznawczy Premium Classixxs, nie miałem jeszcze modelu z tej firmy, który miałby choć odrobinę zaniedbane wnętrze.
UsuńPozdrawiam!
Hermosa T4 de Premium Classixxs; la miniatura es una maravilla, y su color le hace honores.
OdpowiedzUsuńAbrazo!
UsuńJuanh , mi amigo ! Me alegro de que el modelo que te gusta . También me gusta realmente el color del coche. Tuviera que elegir entre el rojo y el verde . Creo que he elegido perfectamente .
Saludos!
Kapitalny ten model! Teraz to nawet nie mam co patrzeć na policyjnego VW T4, którego mam w kolekcji :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Piotr
Piotrze, nie ma co porównywać. Moja propozycja jest taka, kup T4 Premium Classixxs, przemaluj na polski radiowóz i będziesz miał wyjątkowy model, którego każdy będzie Ci zazdrościł. Ja na pewno:)
Usuń