Audi Q3, jako wersja produkcyjna zaprezentowane zostało w 2011 roku na targach motoryzacyjnych w Szanghaju. Ten niewielki crossover zbudowany jest na bazie płyty podłogowej znanej z Volkswagena Golfa V i Tiguana. Auto dostępne było początkowo z czterema jednostkami napędowymi, jednak z czasem gamę silników poszerzono i dziś klient może wybierać spośród aż 6 silników, wśród których znalazły się trzy diesle. Wszystkie silniki posiadają turbodoładowanie i bezpośredni wtrysk paliwa.
Najmocniejsza jednostka napędowa znalazła się w odmianie oznaczonej symbole RS Q3, czyli wersji usportowionej. RS-ki produkowane są przez spółkę – córkę koncernu wyspecjalizowaną w wytwarzaniu samochodów z wyczynowym zacięciem. Samochód rozpędzający się od 0 do 100 km/h w 5,5 sekundy, wyposażony jest w silnik 2.5 TFSI o mocy 340 KM. Maksymalną prędkość, jaką rozwija wóz ograniczono elektronicznie do 250 km/h. Zewnętrznie wersja RS od samochodu produkowano seryjnie różni się jedynie drobnymi smaczkami, w postaci wlotów powietrza stylizowanych na tzw. plaster miodu, drobnymi logotypami oraz wstawkami ze szczotkowanego aluminium. Samochód opcjonalnie może zostać wyposażony w felgi 19- lub 20-calowe. Jako że ostatnio złapałem chyba "audikowego" bakcyla, nie mogło zatem zabraknąć w moim mini garażu kolejnej pięknej RS-ki. Tym razem wybór padł na crossovera Q3 wyprodukowanego przez firmę Schuco. Jak już pewnie wiecie sama nazwa wytwórni jest już wyznacznikiem pewnego poziomu. Podobnie jak w przypadku wszystkich opisywanych już wcześniej miniatur tego producenta, tak i teraz mamy do czynienia z pięknie odwzorowaną i zmontowaną miniaturą. Od podwozia, aż po sam dach wszystko wydaje się wykonane bardzo starannie i czysto. Zadbano o wszystkie charakterystyczne elementy ozdobne, wspaniale odtworzono wszelakie logotypy oraz znaczki. Doskonale prezentuje się wysoce detalizowane wnętrze oraz elementy układu jezdnego i hamulcowego. Warto nadmienić, iż podobnie jak w oryginale tak i w modelu zadbano o odtworzenie charakterystycznych nawiercanych tarcz hamulcowych z przodu. Zasadniczo nie miałbym się czego przyczepić, gdyby nie lakier. Sama warstwa farby położona jest oczywiście bardzo starannie, równo i bez ubytków, niestety grubość pigmentu moim zdaniem może budzić wątpliwości. Uważam, że drobniejsze ziarno znacznie podniosłoby walory modelu. Sami ocenicie oglądając kilka poniższych zdjęć. Nie mniej jednak uważam, iż piękne Audi RS Q3 w wydaniu Schuco, doskonale uzupełnia mój powiększający się zbiór samochodzików spod znaku czterech kółek.
Najmocniejsza jednostka napędowa znalazła się w odmianie oznaczonej symbole RS Q3, czyli wersji usportowionej. RS-ki produkowane są przez spółkę – córkę koncernu wyspecjalizowaną w wytwarzaniu samochodów z wyczynowym zacięciem. Samochód rozpędzający się od 0 do 100 km/h w 5,5 sekundy, wyposażony jest w silnik 2.5 TFSI o mocy 340 KM. Maksymalną prędkość, jaką rozwija wóz ograniczono elektronicznie do 250 km/h. Zewnętrznie wersja RS od samochodu produkowano seryjnie różni się jedynie drobnymi smaczkami, w postaci wlotów powietrza stylizowanych na tzw. plaster miodu, drobnymi logotypami oraz wstawkami ze szczotkowanego aluminium. Samochód opcjonalnie może zostać wyposażony w felgi 19- lub 20-calowe. Jako że ostatnio złapałem chyba "audikowego" bakcyla, nie mogło zatem zabraknąć w moim mini garażu kolejnej pięknej RS-ki. Tym razem wybór padł na crossovera Q3 wyprodukowanego przez firmę Schuco. Jak już pewnie wiecie sama nazwa wytwórni jest już wyznacznikiem pewnego poziomu. Podobnie jak w przypadku wszystkich opisywanych już wcześniej miniatur tego producenta, tak i teraz mamy do czynienia z pięknie odwzorowaną i zmontowaną miniaturą. Od podwozia, aż po sam dach wszystko wydaje się wykonane bardzo starannie i czysto. Zadbano o wszystkie charakterystyczne elementy ozdobne, wspaniale odtworzono wszelakie logotypy oraz znaczki. Doskonale prezentuje się wysoce detalizowane wnętrze oraz elementy układu jezdnego i hamulcowego. Warto nadmienić, iż podobnie jak w oryginale tak i w modelu zadbano o odtworzenie charakterystycznych nawiercanych tarcz hamulcowych z przodu. Zasadniczo nie miałbym się czego przyczepić, gdyby nie lakier. Sama warstwa farby położona jest oczywiście bardzo starannie, równo i bez ubytków, niestety grubość pigmentu moim zdaniem może budzić wątpliwości. Uważam, że drobniejsze ziarno znacznie podniosłoby walory modelu. Sami ocenicie oglądając kilka poniższych zdjęć. Nie mniej jednak uważam, iż piękne Audi RS Q3 w wydaniu Schuco, doskonale uzupełnia mój powiększający się zbiór samochodzików spod znaku czterech kółek.
Bardzo fajny samochód. Podoba mi się ten nowy styl Audi :)
OdpowiedzUsuńMiniatura też świetnie wykonana. Gratuluję.
Dziękuję Damian;) "nowy styl" Audi ma tyle przeciwników co zwolenników;) mnie podobają się i stare i nowe samochody sygnowane logiem czterech kółek;)
UsuńMi też się bardzo podoba. Fajne szczegóły.
OdpowiedzUsuńCieszę się, pozdrawiam!
UsuńŚwietny model, bardzo mi się podoba choć za współczesnymi samochodami nie przepadam ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam !
Piotr
Jest współczesny, może nawet za bardzo współczesny, ale bardzo mi się spodobał, stąd jego obecność w kolekcji;)
UsuńPozdrawiam!
Dane z plastrów z przodu do wnętrza tapicerki, są naprawdę wspaniałe.
OdpowiedzUsuńTak, ziarna wykończeń metalicznych jest kwestią, która myślę, że nikt nie może rozwiązać jeszcze zadowalające. :(
Wiesz ? Może miniaturowe twórcy, powinna kształtować się ciałami samochodowych z aluminium i anodowanie z wybranym kolorem wtedy. Myślę, że byłoby lepsze wykończenie niż prawdziwe!
Pozdrowienia !
Właśnie Pablo, znów to ziarno... nie znam się niestety na technikach, o których piszesz ale jeśli miałoby to poprawić wygląd modelu to czemu nie;)
UsuńPozdrawiam!
Pequeño pero muy bello Audi; también azul, pero esta vez de Schuco.
OdpowiedzUsuńMuy bueno.
Abrazo!
Me gusta mucho los modelos de Schuco. Nunca habían fallado yo no, y muchas veces logran comprarlos en promociones interesantes.
UsuńSaludos!