Audi A4 to z pewnością przełomowy model niemieckiego producenta. Samochód zadebiutował w 1994 roku i raz na zawsze zakończył serię 80. Nowy model zbudowany został na uniwersalnej płycie podłogowej oznaczonej symbolem PL45, którą później montowano również w Volkswagenie Passacie. To przednionapędowe auto oferowało w gamie silników aż szesnaście różnych jednostek, z których najmniejsza posiadała zaledwie 1,6l, największa zaś aż 2,5 litra pojemności.
Wśród dostępnych modeli nie mogło oczywiście zabraknąć wersji Quattro z napędem na obie osie. W 1996 roku na rynku pojawiła się wersja kombi, czyli Avant. Pierwsza generacja Audi A4 w wersji sedan produkowana była do 2000 roku. Wersja Avant do stycznia 2001. Mój egzemplarz Audi A4 B5 pochodzi z nieco starszej edycji Minichamps. Jakość modelu odbiega nieco od współczesnych wypustów PMA. Najwięcej zarzutów można mieć do przednich i tylnych reflektorów, które jak pewnie widzicie na zdjęciach, nie oszałamiają poziomem wykonania. Drugim, mniej rzucającym się w oczy mankamentem jest linia krawędzi okien, która wydaje się nieco niedopracowana. Skłamałbym mówiąc, że to rażące mankamenty. Model generalnie prezentuje się bardzo przyzwoicie. Ładnie poprowadzono linię nadwozia, odtworzono wszelkie detale wnętrza oraz logotypy. Również lakier modelu, którego drobny pigment wydaje się ładnie współgrać ze skalą, zasługuje na pozytywną ocenę. Ogólnie zatem przyznać muszę, że mimo swojego wieku, miniatura Audi A4 B5 Minichamps nieźle trzyma poziom i cieszy oko. A o to przecież w tym wszystkim chodzi. Zapraszam zatem do galerii i samodzielnej oceny mojego, srebrnego A4.
Modelik sprawia całkiem przyjemne wrażenie. Zgodzę się że dobrze dobrano ziarnistość lakieru – często nawet w droższych modelach jest z tym problem (szczególnie w Norevach moim zdaniem)
OdpowiedzUsuńWitaj, zdecydowanie w tym modeliku ziarno jest naprawdę dobrze dobrane. Spotkałem się w wielu modelikach ze zbyt grubym ziarnem i przyznam, że to dość powszechny problem. Niestety nie omija nawet producentów z wyższych półek.
UsuńZgadzam się z komentarzem powyżej. Ziarna pigmentu metalicznego istotną wadą w tej skali, w tym w tym Minichamps wydaje się pomyślnie.
OdpowiedzUsuńNie ma dyskusji o wnętrzach: foteli, kierownicy, deski rozdzielczej, a zwłaszcza na desce rozdzielczej, są doskonałe.
Ja tylko nie zgadzam się z tobą o tylnych świateł. Nie wiem, ale miękkie fuzji między żółtych i czerwonych kolorach, wydawało mi się, bardzo realistyczny, a ja je lubię.
Pozdrawiam!
Tak, wnętrze pojazdu jest doskonałe. Spierałbym się jeśli chodzi o tylne reflektory bo jednak uważam, że mogłyby być ciut lepiej wykonane. Nie niej jednak, model zasługuje na uwagę;)
UsuńPozdrawiam!
Muy bello Audi plateado de Minichamps Finster, un muy buen modelo.
OdpowiedzUsuńAbrazo!
Juanh , el modelo es muy agradable. Me alegro de que te guste.
UsuńAbrazos!
Modelik bardzo fajny choć w oczy rzucają się wskazane przez ciebie mankamenty. Warto dodać że zajął 3 miejsce w plebiscycie na Europejski samochód roku 1996. Wciąż można je spotkać jako taksówki ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam !
Piotr
Faktycznie dużo ich jeszcze jeździ, nie tylko na taksówkach. Czasem wydaje mi się, że z tamtego kresu to chyba najczęściej spotykane auto, co z pewnością jest wynikiem niezwykłej trwałości konstrukcji.
UsuńPozdrawiam!
Widać, że model jest stary. Wszystkie wady o których piszesz naprawde rzucają się w oczy. Mimo to to bardzo udany model.
OdpowiedzUsuńJest udany i mimo swoich drobnych wad nie traci na atrakcyjności. Szczerze polecam bo na żywo robi bardzo dobre wrażenie.
Usuń