wtorek, 19 sierpnia 2014

Saviem SG2 1:43 IXO



Saviem SG2 to jedna z najbardziej znanych francuskich lekkich ciężarówek. Produkowany od 1965 do 1982 roku wóz, eksportowany był niemal na cały świat. Wysoki prześwit, niezależne zawieszenie o zmiennej elastyczności oraz nieskomplikowany benzynowy silnik, definiowały ów samochód jako proste i niezawodne narzędzie pracy. Saviem SG2 doskonale sprawdzał się na pustynnych bezdrożach Azji i Afryki, gdzie po dziś dzień nie trudno o spotkanie z tym pojazdem. 



W roku 1967 francuscy konstruktorzy poszli jeszcze krok dalej wprowadzając do sprzedaży wersję z napędem na cztery koła oraz obniżoną odmianę miejską. Po połączeniu się firm Saviem i Berliet w 1980 roku samochód sprzedawany był pod szyldem Renault. W Polsce wóz ten znany jest głównie z licencyjnej produkcji czechosłowackiej firmy Avia. Model prezentowany poniżej to miniatura pochodząca z serii jubileuszowej oponiarskiego koncernu Michelin. Sam model to oczywiście produkt IXO przystosowany na potrzeby serii. Przyznam szczerze, że model przed wyjęciem z blistra robi dobre wrażenie. Niestety kupowanie modelu „w ciemno” grozi tym, iż po obejrzeniu go na żywo czar pryska. Samochodzik jest przeraźliwie ciężki gdyż  wykonano go z zadziwiająco grubego kawałka metalu. Dzięki temu, ścianki tylnych drzwi wydają się nienaturalnie grube. Rzuca się to w oczy zwłaszcza obserwując krawędzie tylnych okien. Poza tym fatalnie nałożone są tampodruki imitujące niebieskie pasy przechodzące przez całą szerokość pojazdu. Nie trzeba się przyglądać by zauważyć, że są nierówne. Przednie kierunkowskazy odlane są z cała bryłą pojazdu. Jeśli jeszcze ktoś się nie zniechęcił to przyznam, że reszta wydaje się być w porządku. Ciekawie wyglądają przednie reflektory, które jakby nie patrzeć wyglądają na włączone, ładnie odwzorowano wlot powietrza i… to by było na tyle. O wnętrzu właściwie nie ma co mówić, bo praktycznie go nie ma, średnio prezentują się też czarne nadkola. Oceniam model bardzo nisko i gdyby nie fakt, że za równie niską kwotę można go nabyć z pewnością nie znalazłby się w mojej kolekcji. Z drugiej strony wiedząc jaki poziom prezentuje obawiam się, że na pewno by się w niej nie znalazł.  









1 komentarz:

  1. Muy bello Finster, y más con los colores de Michelin.
    Gran modelo.
    Abrazos!

    OdpowiedzUsuń