Nie wierzyłem szczerze mówiąc, że ukaże się w serii KAP. Po
pierwszych foto-zajawkach byłem trochę rozczarowany i pełen obaw złożyłem
zamówienie. Dziś Pani Poczta przytachała ze sobą trzy charakterystyczne pudełka…
i oto jest - Ursus C330. Szczerze mówiąc natychmiast po rozpakowaniu obawy
poszły na dalszy plan. Ursus C330 w końcu pojawił się w mojej skromnej kolekcji
i na żywo wygląda dużo lepiej niż na widzianych wcześniej fotografiach. Wszystko
jest ładnie złożone, starannie odtworzono charakterystyczną siateczkę wlotu
powietrza czy choćby drążki kierownicze i elementy tylnych partii ciągnika.
To
nic, że tradycyjnie już na szybach ktoś zostawił niezmywalne linie papilarne,
nic że paskudna, srebrna ośka wyziera bezdusznie spod bloku silnika (odlanego
dla żartu chyba z czarnego kawałka plastiku). Kabinę pewnie da się zdemontować
i ślad po montażyście przestanie aż tak straszyć. Blok silnika da się przemalować,
a ośkę ostatecznie wyjąć i przymocować koła bezpośrednio do zawieszenia.
Najgorzej moi mili jest z felgami, które odlano z jednego, grubego kawałka
plastiku zapominając o ich specyficznym kształcie i jakże charakterystycznych
otworach. Tu chyba niewiele da się zrobić. Cóż, można rzec „coś za coś”, ale
skoro dało się zrobić w miarę porządne felgi w Starze czy Roburze do czemu u
licha nie dało się w Ursusie? To moim zdaniem najcięższy grzech KAPowskiego
Ursusa. Nie przekreśla on w moim mniemaniu modelu, bo ogólnie nie jest źle i
nie żałuję zakupu. Szkoda tylko, że nie dostaliśmy produktu stuprocentowego a
jedynie osiemdziesięcio-procentową jego wersję. Każdy sam odpowie sobie na
pytanie czy to dużo czy mało.
W środę idę właśnie po nie go. Przednia oś to koszmar jak to na zdjęciu widać
OdpowiedzUsuńA ile dałeś za Ife W50L
OdpowiedzUsuńUrsus na żywo wygląda naprawdę dobrze. Cieszę się, że go kupiłem bo warto. Kilka drobnych przeróbek i będzie jeszcze fajniejszy. Co do Za Ifę jakieś 60.
OdpowiedzUsuńWitaj, dodać go do listy obserwacyjnej nadal widząc kawałki pokażesz nam, kocham i mam nadzieję, że więcej czasu komentować każdej karty można pokazać. Pozdrowienia z Hiszpanii. -
OdpowiedzUsuńP.D: Przepraszam za złe tłumaczenie.
http://cochescala.blogspot.com.es/
Widzę już skąd wziąłeś podstawę do swojego modelu. Ten wygląda trochę zabawkowo ale Twoja wersja jest mistrzowska.
OdpowiedzUsuńTo świetna baza dla konwersji;)
UsuńModel ten jest w mojej liście. Myślę, że przednia oś nie jest duży problem, po prostu cutt-off, i to wszystko.Wydaje się, blok silnika jest dość szczegółowo (ale musi być szary, nie?), Ale naprawdę chcę oszczędzić kabinę.
OdpowiedzUsuń¿Lubisz skali 1/43 traktory?. Kiedyś spojrzeć na mojej stronie:
http://tallerel22.blogspot.com.ar/
Może jest coś w twoim interesie.
pozdrowienia